Uwaga !

Wszystkie wypracowania umieszczone na tej stronie są własnością właściciela Bloga i zabrania się kopiowania ich (bez odnośnika do tego bloga) za wyjątkiem zeszytów przedmiotowych.

niedziela, 30 grudnia 2012

Stan Wojenny w Polsce, dlaczego?

Stan wojenny w Polsce.


        W związku z dramatyczną sytuacją spowodowaną brakiem towarów pierwszej potrzeby w sklepach nowy I sekretarz - Wojciech Jaruzelski zaapelował w lutym o:
90 spokojnych, pracowitych dni”. Rozejm przerwano w związku z incydentem bydgoskim, kiedy to funkcjonariusze MO pobili działaczy Solidarności. Doprowadziło to do strajku ostrzegawczego (27 marzec), który został przekształcony w strajk bezterminowy (31 marzec). W lipcu doszło do marszów głodowych w Łodzi, a 3 sierpnia strajkujący zablokowali Warszawę. Decyzją PZPR 26 września rozwiązano KOR. W październiku do strajkujących przyłączyli się studenci. Początkowo „milcząca” władza długo zwlekając z podjęciem stosownych działań zareagowała niezwykle ostro. W nocy z 12 na 13 grudnia wprowadzono w Polsce stan wojenny. Rano kraj obiegła transmisja z wystąpienia Wojciecha Jaruzelskiego, który informował, że:



„[...]Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści sieje spustoszenie[...] chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski [...]historia oceni nasze działania [...]awanturnikom trzeba skrępować ręce[...]Rada Państwa w zgodzie z postanowieniami Konstytucji wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju [...]Sojusz polsko-radziecki jest i pozostanie kamieniem węgielnym polskiej racji stanu [...]nadeszła godzina ciężkiej próby[...]”

Dziś podaję się jeszcze inne powody wprowadzenia stanu wyjątkowego m.in. strach komunistów przed utratą władzy na rzecz prężnie rozwijającego się NSZZ Solidarność.    
        Najważniejszym argumentem, który wiele razy pojawiał się w przekazach medialnych była groźba interwencji zbrojnej wojsk Układu Warszawskiego, której poprzez wprowadzenie stanu wojennego można było uniknąć. Dzisiaj wiadomo już,
że 13 grudnia nie zanotowano żadnych ruchów Armii Czerwonej w kierunku Polski,
o czym mówią m.in. amerykańskie raporty. Istniały podstawy prawne, które regulowały wprowadzenie stanu wojennego. Jedną z nich był artykuł 33 konstytucji PRL,
który mówił, że: „Rada Państwa może wprowadzić stan wojenny na części lub na całym terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jeżeli wymaga tego wzgląd na obronność lub bezpieczeństwo państwa” Już od północy 13 grudnia władze ZOMO rozpoczęły liczne aresztowania osób, nie tylko związanych z Solidarnością, a w miarę rozwijania się sytuacji
na terytorium naszego kraju działało niemal 70 tysięcy żołnierzy polskich, 30 tysięcy funkcjonariuszy MSW oraz kilka eskadr helikopterów czy niemal 2 tysiące czołgów.
Jedną czwartą sił zgromadzono wokół Warszawy. Rozpoczęto też militaryzację wielu instytucji w tym te związane z telekomunikacją, energetyką czy górnictwem.
Wprowadzono również godzinę milicyjną, ograniczając tym samym możliwość przemieszczania się w godzinach od 22 do 6. Zamknięto wszystkie dzienniki i czasopisma. Zdelegalizowano NSZZ „Solidarność” i Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.
Takie postępowanie władz oczywiście nie pozostało bez reakcji społeczeństwa, które zaczęło się buntować. Prym wiodła tu Solidarność, a znane po dziś dzień są strajki w Stoczni Gdańskiej czy Hucie Lenina. Do tragicznych wydarzeń doszło w Kopalni Wujek,
gdzie 16 grudnia otworzono ogień do strajkujących górników w wyniku, czego śmierć poniosło 9 osób. Wszystkie demonstracje były brutalnie pacyfikowane, lecz mimo tego trwały nadal. Sprzeciw nabierał różnego znaczenia i przyjmował różne formy.
Aktorzy bojkotując stan wojenny odmówili występów w mediach państwowych, niektórzy, tzw. „zwykli obywatele” specjalnie spóźniali się do pracy czy nosili na ubraniach oporniki mające symbolizować protest. Również na budynkach, często w trudno dostępnych miejscach pojawiały się antyrządowe napisy, wśród nich tak znany jak: „Wrona orła nie pokona”. 
Od roku 1982 do 1986 wychodziły liczne publikacje z Tygodnikiem Mazowsze na czele.
W dniu 22 kwietnia Zbigniew Bujak, Bogdan Lis, Władysław Frasyniuk i Bogdan Hardek utworzyli Tymczasową Komisję Koordynacyjną. Zajmowała się ona organizowaniem cyklicznych strajków. Ich siła ustała jednak, gdyż kilkakrotnie funkcjonariusze użyli broni przeciwko cywilom. Już podczas pierwszego tygodnia stanu wojennego internowano niemal 5 tysięcy obywateli. Zostali oni ulokowani w 49 specjalnie przygotowanych do tego celu ośrodkach znajdujących się na terenie całego kraju. W dniach 16-23 czerwca 1983
Jan Paweł II ponownie odbył pielgrzymkę do Polski wzbudzając nadzieję w sercach mieszkańców. Papież spotkał się z Wojciechem Jaruzelskim, Lechem Wałęsą oraz rodzinami ofiar stanu wojennego. Niedługo po jego wyjeździe (22 lipca) stan został zniesiony.
          Do dziś historycy starają się badać znaczenie stanu wojennego i wystosowują różne opinie na jego temat.  Norman Davis nazwał wprowadzenie stanu wojennego: „najdoskonalszym zamachem wojskowym w historii nowożytnej Europy”.
Niemal, co roku od 1991 są prowadzone sondaże wśród społeczeństwa według,
których wynika, że większość Polaków popiera decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego, argumentując owe poparcie wydarzeniami, jakie miały miejsce na Węgrzech 1956
i Czechosłowacji w 1968, gdzie Układ Warszawski krwawo rozprawił się z demonstrującymi. Są też tacy, którzy stoją w radykalnej opozycji do decyzji Jaruzelskiego, mówiąc, że w 1981 roku nie było faktycznej groźby zbrojnej interwencji ZSRR, a wprowadzenie stanu wojennego miało jedynie zatrzymać wszelakie procesy demokratyczne rozwijające się
w naszym kraju. Faktem jest, iż samo wprowadzanie było niezgodne z prawem.
Jego podstawą prawną miał być Art. 33 ust 2 Konstytucji PRL w związku z Art. 31 ust 1:

Art. 33 ust 2 Rada Państwa może wprowadzić stan wojenny na części lub na całym terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, jeżeli wymaga tego wzgląd na obronność lub bezpieczeństwo państwa. Z tych samych powodów Rada Państwa może ogłosić częściową lub powszechną mobilizację[...]

Art. 31 ust 1 W okresach między sesjami Sejmu Rada Państwa wydaje dekrety z mocą ustawy. Rada Państwa przedstawia dekrety Sejmowi na najbliższej sesji do zatwierdzenia


Ponieważ nadal trwała sesja Sejmu Rada Państwa nie mogła wydać dekretu. Co więcej sama konstrukcja ciała zwanego WRON nie miała podstawy prawnej a kompetencje tegoż ciała pozostały nieuregulowane. Polemiczne jest również, czy nie wprowadzenie stanu wojennego mogłoby wywołać agresję ZSRR. Jeszcze 10 grudnia 1981 roku szef KGB
Jurij Andropow na posiedzeniu KC KPZR (być może zastraszony przez USA) zajął stanowisko, iż należy powstrzymać się od inwazji. Faktem jest również, że w okresie stanu wojennego nie przestrzegano praw zawartych w Akcie Końcowym. Z drugiej strony Polsce groziła rewolucja społeczna, która mogła doprowadzić do utraty życia przez wielu obywateli.
17 kwietnia 2007 roku zakończył się długotrwałe śledztwo przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi, na mocy, którego wytoczono przeciwko nim akt oskarżenia.

Ocena: 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz