Uwaga !

Wszystkie wypracowania umieszczone na tej stronie są własnością właściciela Bloga i zabrania się kopiowania ich (bez odnośnika do tego bloga) za wyjątkiem zeszytów przedmiotowych.

wtorek, 8 lipca 2014

Jan Chryzostom Pasek - Pamiętniki [opracowanie + streszczenie]



JAN CHRYZOSTOM PASEK

Pamiętniki – utwór literacki, w którym autor pisze o przeszłości na podstawie własnych bezpośrednich czy też pośrednich wspomnień. Z wyraźnym zamiarem pisania wspomnień, a nie historii danego okresu. Pamiętniki były notką prywatną, nie przeznaczoną do druku, nie podlegającą cenzurze, istniały i rozwijały się poza kontrolowaną sferą piśmiennictwa. O ich kształcie, sposobie narracji, wyborze faktu decyduje przyjęty przez pamiętnikarza cel – często pisano, aby pozostawić ślad po swoim życiu.

*Często nie wiadomo czy dane dzieło to pamiętnik, czy dzieło historyczne.
*W Polsce pamiętniki pojawiły się na przełomie XV/XVI w.



PAMIĘTNIKI STAROPOLSKIE
(jak powstały?)

1)      Krótkie notki biograficzne, swoiste CV -> Biernat z Lublina
                      |                                     |
     (zapowiedź gatunku)           pisane wierszem

2)      RAPTULARZE – luźne zapiski osobiste zamieszczane na kartach obszernych, drukowanych na kilka lat kalendarzy. Wiadomości osobiste mieszały się tu z publicznymi. 5
           |
     np. Raptularz doktora Łukasza Noskowskiego

3)      Coraz dokładniejsze zapiski raptularzowe zaczynają przypominać dziennik.

4)      Popularne DIARIUSZE PODRÓŻY („Diariusz peregrynacji”)
    |
   np. „Dziennik podróży do Włoch” Jerzego Radziwiłła
! „Peregrynacja do Ziemi Świętej i Egiptu” Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła
                       |             (1582 -1584)                                    |
            wydane 1602                                                zwany „Sierotką”

5)      LISTY – pisane przez korespondentów magnatów, opisujące sposobem
       |            diariuszowym przebieg pewnych wydarzeń, zwłaszcza wojennych.
Np. „Dziennik wyprawy Stefana Batorego pod Psków”  w latach 1581-82 Jana Piotrowskiego


PRZYCZYNY ROZWOJU PAMIĘTNIKARSTWA W XVII w.

1)      Dopiero wówczas kultura renesansowa przeniknęła do szlachty
i mieszczaństwa.
2)      Burzliwe dzieje RP skłoniły do spisania wydarzeń, wspomnień;
by przekazać pamięć potomnym.
3)      Wzgląd praktyczny – pisano o przodkach, by w razie potrzeby np. w czasie przyznawania przywilejów szlacheckich, udowodnić swój rodowód.
4)      Diariusze na zamówienie magnatów
5)      Względy polityczne – by wyjaśnić motywy swojego postępowania czy przebieg konkretnych wydarzeń.



KLASYFIKACJA:

1)      Diariusze – czyli dzienniki – wspomnienia po upływie paru lub parędziesięciu lat.
a)      diariusze konkretnych wydarzeń (podróży, wojen, sejmików…)
b)      diariusze obszerniejsze – np. Diariusz Radziwiłła
c)      raptularz – silva rerum (zapiski w kalendarzach, zbiorach kopii dokumentów itd.)
d)     dziennik listowy

2)      pamiętniki osobiste
3)      pamiętniki – kroniki – opis wypadków publicznych, a nie prywatnych.

! Punkt 2-3 Niektóre dzieła były pośrodku tych kategorii np. Pamiętniki Paska!

4)      autobiografia – pisania pod koniec życia; może mieć formę diariusza lub pamiętnika.

* Można też zastosować podział na pamiętniki: magnackie, szlacheckie, mieszczańskie.

PASEK

  • Ród Pasków należał na przełomie XVI/XVII w. do szlachty drobnej, lecz nie zagrodowej z pod Rawy na Mazowszu.
  • Rodzina jego była herbu Doliwa.
  • Urodzony ok. 1636 roku, zmarł ok. 1701 roku
  • O młodości Jana Chryzostoma Paska wiemy niewiele; W 1660 r. określany jest już jako młody człowiek.
  • Był w wojsku w czasie Potopu
  • Edukacja w Kolegium jezuickim
  • W 1667 roku odszedł z wojska i ożenił się z wdową i matką sześciu dzieci – Anną z Remiszowskich Łącką
  • J.Ch.P zajął się gospodarką, do końca życia dzierżawił kilka wsi.
  • Wziął udział w 1669 r. w elekcji Wiśniowieckiego i w 1697 Augusta II
  • Sądził się w licznych procesach, co charakteryzuje go jako szlachcica pieniacza (awanturnika w sensie - chyba)
  • W zasadzie nie ma prawdomównych pamiętników; Każdy autor chce przedstawić siebie w jak najlepszym świetle – tak samo robi Pasek
  • J.Ch.P jest w rzeczywistości banitą
  • Posiada pewne cechy typowe dla drobnej szlachty oraz dla czasów, w których żył.
  • Zmarł  1701

„PAMIĘTNIKI”

  • Były i nadal są cennym źródłem – korzystał z nich np. Sienkiewicz
  • Niektórzy badacze (A. Brucker, R. Pollak) skłaniają się ku temu, by uznać „Pamiętniki” raczej za ROMANS STAROPOLSKI niż pamiętniki.
  • W dziele na pierwszy plan wysuwają się losy pisarza, a nie tło historyczne.
  • Humor paska jest błazeński, trywialny, typowy dla środowiska rycerskiego
  • Typowa dla ludzi średniej inteligencji skłonność do uwierzytelniania swych dowcipów powoływaniem się na świadków tych jego zdaniem śmiesznych zajść.
    (Czasem śmiejemy się bardziej z Paska niż jego historii
DWA TYPY JĘZYKA

1)      Gdy pisze o swych przygodach – język prosty, jędrny, oszczędny, żywy
                                            |
                                   Pisze krótko, lecz trafnie

2)      Gdy przytacza rzekomo autentyczne (w prawdzie rzeczy skomponowane przez siebie mowy)  - język ciężki, niestaranny

* Niektórzy zarzucają Paskowi, że mimo plastyki i barwności opisu, nie skreślił żywych portretów osób, o których pisze.


SPISANE OPOWIADANIA

  • autor często opowiadał swe przygody w kole znajomych i przyjaciół, a dopiero potem je spisywał.
                 |
  Stąd taka szczegółowość opisu

  • stąd w zależności od atrakcyjności dla słuchaczy, niektóre rozdziały są krótsze, niektóre dłuższe
              |
Krótko o wojnie szwedzkiej
Długo o „egzotycznej” wyprawie duńskiej

  • Nieścisłość historyczną można wytłumaczyć tym, że pamiętnik ten jest spisywanym, wielokrotnie powtarzanym opowiadaniem
          |
Możliwe, że wielokrotne powtórzenie jakiegoś idealizującego szczegółu sprawiło, że J.Ch.P. sam zaczął w niego wierzyć.

CZAS POWSTANIA:

Prawdopodobnie 1690 – 1695 (pod koniec życia)

WIARYGODNOŚĆ

  • Dzieło daje dość wierny obraz życia ówczesnej szlachty, ale należy pamiętać o tym, że:
1)      Nie jest to obraz szlachcica w ogóle, lecz szlachcica niezamożnego jakim był Pasek.
2)      Jest to obraz nieco zacofany.

IDEOLOGIA;

  • Dzieło przepełnione ideologią charakterystyczną dla ówczesnej szlachty:
1)      zacofanie umysłowe
2)      megalomania narodowa
3)      fanatyzm religijny
4)      powierzchownie ujęta religijność
ale też:
5)      patriotyzm

  • Pasek to jeden z pierwszych twórców LEGENDY WIELKOŚCI ŻOŁNIERZA POLSKIEGO, gloryfikacji jego dzielności i prawości.
  • Pasek buduje także legendę wokół samego siebie, kreując się nie tylko na przeciwnika magnaterii, ale i weterana.

HISTORYCZNOŚĆ:

  • Tendencja do przedstawiania w jak najkorzystniejszym świetle czynów wojsk polskich; wyolbrzymianie ich sukcesów; przemilcza niepowodzenia;
  • Jednocześnie Pasek wiernie kreśli szczegóły i nastroje uczestników tych wypadków.
  • Pasek cechuje się zawodową pamięcią przy podawaniu wiadomości o poszczególnych chorągwiach i przynależnych do nich jednostek.
  • Skłonność do wyolbrzymienia.
  • Pasek często zmienia lekko przebieg wypadków, by opowieść wydała się dowcipniejszą, nie podaje jednak rzeczy zupełnie zmyślonych.
  • Dość dobrze orientuje się w polityce.
  •  Rękopis nie przetrwał w oryginale tylko w odpisie z XVIII w.

JĘZYK
  • Wiele wyrażeń gwarowych.
  • Język potoczny szlachty tych czasów.
  • Silne wpływy języków obcych (łacina, włoski, francuski, niemiecki, turecki)

STRESZCZENIE WYBRANYCH PAMIĘTNIKÓW
*Brak kilki pierwszych (50 kartek) i ostatnich stron „Pamiętników”
*Podzielone na dwie części tematyczne:
- 1656-1666 to relacja Paska-żołnierza (np. Wojna ze Szwecją, wyprawy do Danii, Rosji itd.)
- 1667-1688 to opis życia, które autor wiódł na wsi (m.in. w Olszówce koło Jędrzejowa)

[rok Pański 1656]
 Z powodu braku kilku pierwszych stron „Pamiętniki” rozpoczynają się opisem drugiego roku wojny ze Szwedami w 1656 roku od wiersza poświęconego koniowi autora, który padł podczas jednej bitew („mój dereszu – żegnaj”) – jedyna liryczna wypowiedź Paska w „Pamiętnikach”. Następnie autor wspomina walki ze Szwedami pod Warką, Warszawą, Gnieznem i Trzemesznem, które Polacy wygrali pod wodzą Stefana Czarnieckiego. Potęga Szwedzka zaczęła się chwiać i ginęli oni okrutną śmiercią (rozcinali Szwedom brzuchy w poszukiwaniu złota). Pasek pisze, że za sprawą dowódcy tylko raz uciekał, a „tysiąc” razy przepędzał wroga.

[roku Pańskiego 1657] tekst przepisany, bo krótki.
mieliśmy wojnę węgierską, na którą były zaciągi nowe, między którymi zaciągał też Filip Piekarski, krewny mój; z której racyjej i ja tam podjechałem. Złodziej Węgrzyn, szalony Rakocy, świerzbiała go skóra, tęskno go było z pokojem, zachciało mu się polskiego czosnku, który mu ktoś na żart schwalił, że miał być lepszego niźli węgierski smaku. Jako Kserkses ob caricas Atticas [dla fig attyckich]* podniósł przeciwko Grecyi wojnę, tak i pan Rakocy podobnąż szczęśliwością we czterdziestu tysięcy Węgrów z Multanami, Kozaków zaciągnąwszy alterum tantum drugie tyle, wybrał się na czosnek do Polski; aleć dano mu nie tylko czosnku, ale i dzięgielu z kminem. Bo jak on tylko wyszedł za granicę, zaraz Lubomirski Jerzy poszedł w jego ziemię, palił, ścinał, gdzie tylko zasiągł, wodę a ziemię zostawił. A potym od matki Rakocego wielki okup wziąwszy, wyszedł synowi perswadować, żeby nie wszytkiego czosnku zjadał, przynajmniej na rozmnożenie zostawił. A my też już z Czarnieckim posługowali, jakeśmy umieli; i tak szczęśliwie najadł się czosnku, że wojsko wszystko zgubił, sam się w [nasze] ręce dostał, potym uczyniwszy targ o swoją skórę, pozwolił milijony i uprosiwszy sobie zdrowie, jako Żyd kałauzowany do granice w bardzo małym poczcie, samokilk tylko, zostawił in oppigneratione [w zastaw] umówionego okupu wielgomożnych grofów Katanów, którzy zrazu wino pili, na srebrze jadali w Łańcucie; jak było nie widać okupu, pijali wodę, potym drwa do kuchni rąbali i nosili, i w tej nędzy żywot skończyli. Okup przepadł, on też sam, że nigdzie nie miał oka wesołego, bo gdzie się obrócił, wszędzie płacz i przekleństwo słyszał od synów, mężów, braci, których na wojnie polskiej pogubił, wpadł w desperacyją i umarł. Otóż tobie czosnek!
Kiedy na tę wojnę wyjeżdżał, pożegnawszy się z matką, wsiadł na konia; w oczach jej padł koń pod nim. Kiedy mu matka perswadowała, żeby zaniechał tej wojny, mówiąc, że to znak jest niedobry, odpowiedział, że to nogi końskie złe, ale nie znak. Przesiadł się tedy na inszego; złamał się pod nim dyl w moście, znowu spadł z konia: i na to powiedział, że i dyl był zły. Jak to przecie te praesagia [wróżby] zwyczajnie rady się weryfikują.

[roku Pańskiego 1658]
W 1657 roku 6-tysięczna  aria Stefana Czarnieckiego wyruszyła do Danii nieść pomoc duńskiemu królowi Fryderykowi III, który wypowiedział wojnę Szwedom. Wojska maszerowały w tzw. porządku niemieckim. Nieposłuszeństwo lub naganne zachowanie karano: winowajcę przywiązywano nogami do konia i włóczono po placu obozowym (majdanie) dwa lub trzy razy. W Danii polskie wojsko zatrzymało się niedaleko Haderslaben. Pasek poświęca wiele miejsca na opisy duńskich obyczajów. Przebija z tych opisów przekonanie o wyższości polskich obyczajów (megalomania narodowa), ale są i trzeźwe obserwację. Autor zachwala zamożność gospodarzy. O kobietach mówi, iż są „nadobne”, ale „zbyt białe”; chodzą one w drewnianych trzewikach, a do snu rozbierają się, i to nie zgasiwszy świecy (co Paska bardzo dziwi i gorszy). Kościoły, według Paska, są piękne, ładniejsze niż świątynie polskich kalwinistów. Pasek wyżej ceni kulturę rodzinną, niż tamtą. Podczas pobytu w Danii kradł książki do nabożeństw z tamtych kościołów i wyśmiewał luterańskie kazania. Opisuje dzień codzienny Duńczyków i ich obrzędy religijne, zaznaczając przede wszystkim różnice między duńską a polską obyczajowością. Czarniecki wyznacza Paska do przewodniczenia czeladzi. Armii towarzyszył ksiądz Piekarski (jezuita, wuj paska, kapelan obozowy), odprawiał msze przed bitwami. Zwycięstwo Polaków – Pasek uważa, że to dzięki wstawiennictwu boskiemu

[rok Pański 1662]
Wypowiedź zaczyna się inwokacją do Boga („daj Panie Boże”). Król Jan Kazimierz wysłał Paska z Grodna z listami do Czarnieckiego. Paskowi miało towarzyszyć kilkunastu dragonów, natomiast list otwarty od króla miał zapewnić Paskowi bezpłatne jedzenie i wszelkie wygody w drodze. Pasek rozkazał dragonom iść traktem w kierunku Lidy, sam zaś na tydzień zagościł u pana Tyszkiewicza, gdzie uczestniczył w wielu ucztach i zabawach. Swoją wizytę przedłużył Pasek o kolejny tydzień. Wojsko w miastach bierze mięso, chleb i piwo, ponadto zabiera pieniądze. Dojeżdża Pasek i wszystko oddaje. Bierze tylko najpotrzebniejszy prowiant. Wojsko dochodzi do pewnej wsi, gdzie napotykają rabunek pewnego dworu. Ratują wdowę z opresji i zatrzymują się w tej miejscowości na nocleg. Na drugi dzień pułkownik Muraszczko ze swoim wojskiem przyjeżdża zemścić się za wczorajsze zniweczenie planów. Rozgrywa się walka, Pasek cudem unika strzałów. Napastnicy chcą podpalić chatę jednak autor ich od tego odwiedza. Znów wywiązuje się strzelanina i wojsko Paska wygrywa. Wybierają konie, które tamci w popłochu pozostawili, a reszte oddawają wsi. Następnie dojeżdżają do wojewody, spotykają Piekarskiego. W tym czasie był sejm warszawski. Król wysyła Paska do Moskwy po posłów. Żeroslawski proponuje mu 100 talarów, aby on mógł jechać za niego. Pisarz na początku się zgadza, ale prosi o radę Piwnickiego, który nakazuje mu jechać. Zdobędzie tym sławę. Wojewoda daje Paskowi listy uprawniające do przejazdu, które ma dawać hetmanom. Ten wraca do pokoju i czeka na niego Żerosławski z pieniędzmi. Oboje sie upijają miodem. Nazajutrz pisarz wyjeżdża. Częstują go wieloma specjałami, mięsami i rybami. Potem wyganiają go z Moskwy, Pasek nie chce żadnych wyszukanych prowiantów. Nie opuszczają miasta, dostaje konie w zamian od żony burmistrza i listy od Żeromskiego i Sapiechy. Pasek dochodzi do Warszawy. Król go wypytuje czego chcą posłowie. Ten mu odpowiada, że pokoju. Pisarz daje Mazepie w gębę. Jest ogólne oburzenie biskupa, ale Pasek sobie z tego nic nie robi. Potem spotyka chłopca wychowanego przez niedźwiedzie i tak samo wyglądający. Mazepa gdzieś jedzie, a Pasek daje mu nauczkę. Rozbiera go do naga i przywiązuje do konia. Autor prosi króla o wyjazd do domu na święta. Tam spotyka matkę, sąsiadó i inszych krewnych. Kiedy wraca, sejm się rozleciał, a Pasek chcę pieniędzy za wykonaną pracę. Dają mu urzędy, ale nie o takie wynagrodzenie mu chodzi. Obiecuja mu kasę, wraca do domu, a potem wyjeżdża do Wilna za asygnacją. Zatrzymuje się w nieskończonym domu. Przybywa gospodarz i wywiązuje się bójka. Później stryj Paska zostaje posądzony o korupcję na rzecz Jana. Odbywa się drugi sejm.

[roku Pańskiego 1664]
Pasek pisze o pokoju, który zawarł z Moskwą i wojnie domowej, która ma się rozpocząć w kraju. Hetman Jab Lubomirski jest sądzony o zapatrywanie się na tron królewski. Opowiada, że chętnie byłby królem, gdyby ktoś mu zaproponował, ale obecnemu życzy jak najlepiej i wiele zdrowia. Królowa Ludwika sprowadza forcyków francuskich, którzy roztrwaniają pieniądze, bawią się i na nic nie patrzą. Nawet już króla ,,za nos prowadzą". Lubomirski wspomina pewien spektakl przed teatrem jako widowisko po zwycięstwie. Został tam zabity cesarz i postrzelony król francuski przez Polaków. Nastał wielki rozruch w Warszawie. Królowa Ludwika domagała się złapania winowajców. Lubomirski też uciekał, aby nie być fałszywie osądzonym. Kiedy i do niego dotarli, opowiedział wszystko jak było. Uwierzono mu i wypito piwa. Ponoć sam król składał żonie kondolencje, a sam w duchu się śmiał z takiego obrotu sprawy. Do wolnej elekcji mianowano Wiśniowieckiego i Polanowskiego. Lubomirski również był brany pod uwagę. Dochodzi do jego sądu. Świadkowie byli przekupieni. Niektórzy tylko uczciwi posłowie go bronili, ale i tak nic to nie dawało. Narastał rozruch w Warszawie, a na Ukrainie związywała się rebelia. Nawet znaki na ziemii ukazywały klęskę (kometa).

[rok Pański 1669]
Pasek opowiada tu epizod już z czasów, kiedy mieszkał w majątku żony w Krakowskiem. Pewnego dnia przyjechali do niego w odwiedziny krewni żony. Pisarz ucieszył się, ale na jednego z nich – Kordowskiego było mu „wielce gniewno”, gdyż ten przymawiał nieustannie Mazurom. Pasek określa go jako wielkiego pijaka i coraz bardziej zdenerwowany widzi, że wszystkim się te jego żarty podobają. Gospodarz najpierw zastrzegł się, że nie ma tu Mazurów, ale lepiej ich przed nocą nie wspominać, dyskretnie próbował wyjaśnić, że sam nie jest Mazurem, ale tylko sąsiadem Mazowszan. Po wieczerzy zaczęły się tańce, a Kordowski wtedy śpiewał. Kilkakrotnie powtarzana przyśpiewka już na dobre rozzłościła pamiętnikarza. W gniewie chwyta niewielkiego wzrostem krewniaka żony, bierze go na ręce i idzie w stronę Kordowskiego. Mijając go, z całej siły rzucił w niego niesionym Żeleckim. Kordowski, choć „srogi chłop jako dąb”, pada na wznak, a że pod ścianą stała ława, rozbił sobie głowę i zemdlał. Ów Żelecki również nie mógł wstać, tak duża była siła uderzenia. Ci, którzy byli jeszcze w stanie (towarzystwo popiło już sobie dobrze i spało po kątach) chwycili za szable, kobiety krzykiem próbowały ich powstrzymać. Kiedy wreszcie dali sobie spokój, trzeba było wezwać lekarza do opatrzenia rozciętej głowy. Później awanturnicy poszli spać, a gospodarz pił jeszcze „z fantazją” ze swoją czeladzią. Alkohol sprawił, że teraz oni nabrali ochoty do żartów. Na drugi dzień obie strony  konfliktu przepraszały się nawzajem, co więcej, tak skłonni jeszcze wczoraj do wyszydzania gospodarza goście zaczęli Paska bardziej szanować.
Elekcja króla. Arcybiskup posłał nowinę po województwach. 1 lipca wszyscy zjechali się pod Warszawą. Pasek w chorągwi krakowskiej. Nie umieli dojść do porozumienia, sesja zakończyła się tragicznym widowiskiem jak pisze Pasek. Potem zaś się zebrali; Pretendenci zagraniczni z Francji, Lotaryngii. Sandomierzanie proponują Michała Korybuta Wiśniowieckiego (wojewoda ruski) Ludzie wołają „Vivat Piast!”, ponieważ był z rodu polskiego. Pasek opowiada się za nim i to on ostatecznie zostaje wybrany na króla. Żoną Wiśniowieckiego zostaje siostra cesarza- Eleonora Maria.

[rok Pański 1680]
Pisarz mieszka na wsi, w Olszówce, zajmując się sprawami gospodarskimi związanymi z nadejściem wiosny. I wtedy król Jan III Sobieski przysyła do niego pana Straszewskiego, swojego sługę, z listem, w którym prosi o darowanie wydry hodowanej przez Paska. Pamiętnikarz tak był do niej przywiązany, że nawet nie wyobrażał sobie rozstania ze zwierzęciem. Okazało się, że owa wydra, nazywana Robakiem, sławna była na całe województwo krakowskie (a później i na całą Polskę) i że skomplikowaną drogą ustalono nazwisko jej właściciela. Niemniej jednak nie chciał tak łatwo pozbyć się ulubionego zwierzęcia. Zażartował najpierw i posłał po Żyda-handlarza, aby ten przyniósł mu rękaw uszyty z futra wydry. Straszewski twierdzi jednak, że króla interesuje tylko żywa wydra. Wyszli więc na łąki (napiwszy się wcześniej wódki) i Pasek zaczął wołać ją po przezwisku. Później prezentował inne jeszcze zdolności zwierzęcia: na rozkaz właściciela wydra łowiła dla gości ryby, opowiadał, że sypia z nim w pościeli, pełniła ponadto rolę stróża w domu, zwłaszcza wtedy, gdy gospodarz był pijany. Pasek wytresował ją niczym psa, tak, że wydra reagowała na różne komendy. Widać w tym fragmencie Pamiętników duże przywiązanie autora do zwierząt, bowiem dalej opisuje również „zwierzyniec ptaszy”, który miał zbudowany, a w nim wszelkiego rodzaju ptactwo, które właśnie wylęgało się w gniazdach. Posłaniec wrócił do króla, by zdać mu relację z tego, co widział. Król uparcie trwając przy swoim kaprysie posiadania niezwykłej wydry, postanowił nawet przekupić Paska, ofiarowując mu dwa tureckie konie. Ten jednak koni nie przyjął, choć wydrę oddał „na nową służbę”. Zwierzę tak tęskniło za dawnym właścicielem już w drodze, że je „przywiedli królowi jako sowę odętą”. Wydra nie dawała się nikomu pogłaskać, kąsała, pozwoliła na to dopiero królowi. Potem zaginęła i zabił ją  jakiś dragon, od którego z kolei Żyd ją kupił Początkowo król skazał ich na rozstrzelanie, ale w przypadku dragona wyrok został zmieniony na chłostę. Potem wspomina przygotowania(?) do walki z Turkami o Podole. I o zbożu, że nie opłacało się sprzedawać w Gdańsku i był stratny 20 tysięcy, jedynie pszenicę się kalało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz