Analizowane wiersze pochodzą z
dwóch różnych epok, lecz łączy je podobna tematyka i podmiot liryczny będący
emigrantem, co daje też odczuć nostalgiczny charakter utworów. Obaj autorzy w
swoich utworach uciekają w świat marzeń i wspomnień, do czasów, gdy Polska
cieszyła się wolnością i spokojem. W przypadku Mickiewicza był to czas sprzed I
rozbioru, a u Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej, sprzed II wojny światowej.
W wierszu Mickiewicza wyraźnie
widać podział na świat rzeczywisty i świat marzeń. Podmiot liryczny przebywa na
emigracji i nie akceptuje świata, w którym się znajduje, dlatego przenosi się w
świat marzeń i wspomnień. Przenosi się na pola i łąki w rodzinne strony, gdzie
jego dusza odpoczywa. W wierszu można dostrzec powiązanie z Inwokacją
rozpoczynającą "Pana Tadeusza", w której Mickiewicz również powracał
myślami do rodzinnych stron "Do tych pagórków leśnych, do tych łąk
zielonych,[...]"
W drugim utworze również można
dostrzec wyraźny podział na świat nocnych snów i marzeń oraz ten rzeczywisty,
który przytłacza podmiot liryczny swoją monotonią i nieistotnymi sprawami. W
przeciwieństwie do świata marzeń nie zaspokaja on potrzeb duszy, lecz tylko
ciała. Dlatego podmiot liryczny ucieka w świat nocnych marzeń, powracając w
nich do ojczyzny, za którą ewidentnie tęskni. W marzeniach sennych autorka
przywołuje znajome miejsca, rodzinne miasto Kraków. Wyśniony, biblijny
"Eden" zostaje jej odebrany wraz z dźwiękiem budzika, a powrót do
monotonnej rzeczywistości jest dla niej bolesny.
Oba utwory są podobne pod względem
tematyki i kreacji podmiotu lirycznego, jednakże różni się sposób
przedstawienia "ucieczki duszy". W wierszu Mickiewicza, podmiot
liryczny ucieka do bliżej nieokreślonego miejsca, jakim są lasy i łąki.
Natomiast Pawlikowska-Jasnorzewska, przedstawia konkretne miejsce Polska,
Kraków. W pierwszym utworze podmiot liryczny przenosi się do utęsknionych
miejsc poprzez myśli, a w drugim poprzez sen. Zestawienie wierszy obu poetów,
pokazuje różnice w wizjach romantycznego poety i tego z epoki dwudziestolecia
międzywojennego. Mickiewicz spoglądając na upadającą po raz pierwszy tak mocno
Polskę, nie wierzy, że jest się w stanie jeszcze podnieść, stąd pesymistyczny
charakter jego wiersza. Natomiast poetka dwudziestolecia międzywojennego,
żyjąca później widziała odrodzenie się ojczyzny z trwającej ponad 120 lat
niewoli i to napawało optymizmem, że i tym razem się uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz